70, 80, 90, 100 urodziny; Dekoracje w kolorze Zobacz wszystkie produkty. Wielokolorowe dekoracje Tablica powitalna IMPREZA W STYLU LAT 90. Lata 80. to okres modowego szaleństwa, niezwykle kolorowy czas – dlatego przebranie lat 80. zdecydowanie powinno to odzwierciedlać. Nie obawiaj się więc choćby najbardziej zwariowanych rozwiązań, jeśli chodzi o przebranie na imprezę. O odpowiedni klimat otoczenia zadba scenografia w stylu hawajskim i odpowiednio dobrane dekoracje tematyczne, które zostaną wzbogacone o klimatyczne światła i inne efekty. Charakteryzacją gości zajmą się profesjonalni charakteryzatorzy, a przebrania i gadżety zapewni nasza wypożyczalnia strojów w stylu hawajskim. ZAMÓW WYDARZENIE Przyjęcie w stylu Hello Kitty; Przyjęcie dla miłośników zwierząt; Urodziny w stylu Hot Wheels; Przyjęcie z dinozaurami; Urodziny w stylu Jej Wysokości Zosi; Przyjęcie w stylu Kliniki Dla Pluszaków; Przyjęcie dla sportsmanów; Pomysły na urodzinowe dekoracje; 30-stka; Impreza w świecie owadów; Impreza z Eleną z Avaloru; Impreza w Impreza w stylu lat 70. nie odbyłaby się bez błyszczących sukienek, brokatów, cekinów, złotych i srebrnych dodatków czy mieniących się falban w świetle reflektorów. Właśnie w latach 70. na parkiecie została rozsławiona minispódniczka oraz buty na wysokim obcasie. Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Sięgnij pamięcią wstecz i przypomnij sobie jakąś imprezę sprzed kilku lat. Prawdopodobnie najlepiej pamiętasz te, które były "tematyczne". Czasami to sylwester, czasami halloween, a czasami właśnie takie przebieranki w klimacie z którejś z minionych dekad. Ludzie w "kostiumach" zachowują się trochę inaczej, prawda? Jednak aby uniknąć wpadek i niedociągnięć, musisz się skrupulatnie do takiej tematycznej imprezy przygotować. Ciuchy i fryzury Na głowie obowiązkowy Limahl, chocia ż Paul Young i Rod Stewart też mile widziani, nie zapominając o całej Bundeslidze. Dla partnerki efektownym dodatkiem będzie kolorowa opaska na czole w stylu „Banda i Wanda” i duża ilość brokatu we włosach niczym u Urszuli, na której radzę się również wzorować w kwestii makijażu. Zresztą brokatu nie żałować na całej powierzchni – świecidełek nigdy dość. Moda lat 80. to feeria kolorów i obszernych ubiorów, zwężanych w najmniej odpowiednich miejscach (kołnierz, mankiety i nogawki). Dużo prostszym rozwiązaniem jest strój uniseks w postaci kombinezonu – może być narciarski z paskami w kolorach tęczy na ramieniu, najlepiej srebrny. Przeczytaj też: Zdrowe przekąski na imprezę Atrakcje Już ubrani, zaplanujcie atrakcje, np. różne konkursy. Na pierwszym miejscu skok przez płot. Konkursowicze mogą mieć doklejone obfite wąsy ∫ la Wałęsa, ale pałowanie wzbronione! Aby nie przedłużać zabawy „Stanie w kolejce”. już na początku warto skłócić uczestników – jednak dozwolone bicie tylko parcianą lub skajową siatką, plastikowe wyłącznie w wersji „Pewex” (jeśli gdzieś uda wam się je zdobyć). Świetnie rozbawi i rozgrzeje towarzystwo konkurs pocałunkowy „Witajcie towarzyszu” – buziaki ∫ la Breżniew mile widziane. Podkład Do kompletu brakuje jeszcze tylko dobrej mieszanki muzycznej takich mistrzów, jak Kajagoogoo, Boy George, Shakin’ Stevens, Afric Simone (to ten od „Ramaya”, w futrzanych butach). Nie zapominaj o naszych gwiazdach – np. Kombi, Azyl P, Kapitan Nemo. Zobacz też: Najlepsze głośniki bezprzewodowe, czyli impreza, gdzie chcesz. Na stole Do diabła z krewetkami i pieczenią z sosem truflowym – czas na pasztetową (zamiast obrusów, obowiązkowo gazety!), parówki, salceson i nóżki w galarecie. Konieczna też będzie butelka octu, musztarda i oranżada w woreczkach. Na deser może uda wam się skombinować wyroby czekoladopodobne. Bawcie się, jakbyście byli sami na świecie, a wszędzie naokoło trwał niekończący się remanent. Sprawdź też: Najlepsze muzyczne serwisy streamingowe [MH testuje]. Przyjęcia tematyczne są zawsze ogromną frajdą – dla organizatorów, bo mogą poszaleć z menu, dodatkami, wystrojem, muzyką i także dla gości, którzy zwykle przychodzą w niesamowitych przebraniach. Lata 80. były kolorowe, trochę kiczowate, odważne i szalone, więc świetnie nadają się na temat imprezy. Autor: Magdalena Gendźwiłł/ W latach 80. królowały intensywne kolory, neonowo-różowe getry, stroje będące wypadkową mody z sali fitness, boiska do koszykówki i centrum lotnictwa cywilnego. W Polsce lata 80. to ciągle czas meblościanek, foteli muszlowych, bordowych puf, ceraty na stole i pierwsze nieśmiałe podrygi zastawy arcoroc. Najlepsze imprezy tematyczne to takie, które są przesiąknięte klimatem na wskroś. Dlatego impreza z lat 80. musi mieć odpowiednie menu. Najlepiej gotuje się przy muzyce, więc włączmy składankę Mój Empik 80’s i zabierzmy się do gotowania. Kup teraz Jak ozdobić stół w stylu lat 80.? Zanim zaczniemy przygotowywać przyjęcie musimy zadbać o kilka ważnych szczegółów. Bez nich impreza w klimacie lat 80. nie może się udać. Po pierwsze, szklanki. Może w którymś domu ostały się szklanki w metalowych podstawkach? Do szklanek obowiązkowo trzeba włożyć paluszki słone lub z makiem. Po drugie – syfon. Woda z syfonu z dodatkiem intensywnie różowego syropu będzie hitem imprezy. Idealnie byłoby dzielić się jedną szklanką przy jej konsumpcji, ale tę część tradycji możemy poświęcić dla wygody i higieny. Po trzecie – kryształy. W każdym szanującym się domu w dniu imprezy na stół stawiano kryształy – w kryształowych miseczkach leżały Ptasie Mleczko i długie ciasteczka z marmoladą. Ciasteczka i ciasto inspirowane wedlowskim klasykiem można upiec samodzielnie korzystając z przepisu Doroty Świątkowskiej – autorki bloga Moje Wypieki i książek pod tym samym tytułem. Co królowało na polskich stołach w latach 80.? Ptyś, małe szklane butelki z Coca Colą albo Pepsi, małe kruche orzeszki wypełnione kremem kajmakowym, sałatka jarzynowa, tatar, wafle przekładane dżemem lub kajmakiem, szyszki z preparowanego ryżu sklejonego krówkami, szynki zawinięte w ruloniki wypełnione sałatką jarzynową, pomidorowo-jajeczne szuwary i pola grzybów. Można do tego zestawienia dorzucić szlagiery z książki „Kuchnia pełna cudów” – takie jak regaty na liściach sałaty i twarogowa myszka. Lata 80. na słono Najważniejszym elementem każdego stołu inspirowanego latami 80. jest sałatka jarzynowa. To niby proste i standardowe danie, które w każdym domu smakuje zupełnie inaczej. Każdy da się pokroić za swoją prototypową sałatkę i inne wersje zwykle obdarza zimną obojętnością. Dlatego w obawie o tematy do rozmów na imprezie warto zrobić sałatkę, która wygeneruje godzinne debaty na temat jej składu, a przede wszystkim użytego rodzaju majonezu. Śmiałkowie mogą pokusić się o przygotowanie sałatki według przepisu z Kuchni Polskiej. Gotowa sałatka przyda się także do przygotowania klasycznych szynkowych rulonów. Na środku plastra sopockiej kładziemy łyżeczkę sałatki jarzynowej. Wędlinę zwijamy w rulon i spinamy wykałaczkami. Obok szynki możemy położyć jajka z majonezem, z obowiązkowym szczypiorkiem lub jajka „grzybki”. Jajko stawiamy pionowo na talerzu, przykrywamy plasterkiem pomidora i robimy na nim kleksy z majonezu. Lata 80. na słodko Menu deserowe zawsze wydawało mi się bardziej kuszące. Jest też, niestety, bardziej pracochłonne. Do przygotowania ciasteczek „orzeszków” będziemy potrzebowali specjalnej foremki lub patelni w której usmażymy kruche spody, które potem będziemy mogli nadziać kajmakiem – w wersji nowoczesnej i delikatniejszej kajmak łączymy z serkiem mascarpone. Jarmarczne szyszki mogą powstać przez połączenie preparowanego ryżu z rozpuszczonymi krówkami i cukierkami toffi. 250 g krówek, 250 g cukierków toffi i 100 g masła rozpuszczamy na małym ogniu ciągle mieszając. Do rozpuszczonych cukierków dodajemy 100 g preparowanego ryżu i dokładnie mieszamy. Zwilżonymi wodą dłońmi formujemy szyszki. Trzeba tylko uważać, żeby nie poparzyć rąk. Masa jest naprawdę gorąca. Zwieńczeniem słodkiej części stołu będzie klasyczny blog czekoladowy i ciasto, które nosi niezbyt fortunną nazwę - salceson. Idea każdego z nich jest prosta – masę z kakao, cukru, masła i mleka w proszku łączymy z ciastkami i symboliczną ilością rodzynek. Jeśli wszystko wkładamy do keksówki – otrzymujemy blok. Jeśli jednak masę zawiniemy w wafle otrzymamy salceson. Ważne, żeby w żadnym z tych deserów nie przesadzić z ilością orzechów i rodzynek - byłby wtedy zupełnym zaprzeczeniem idei ciasta imitującego tabliczkę czekolady. W meandrach przepisów można się zgubić. Wystarczy jednak sięgnąć po porządną książkę Ewy Wachowicz, Olgi Smile czy Szkołę Gotowania Marka Łebkowskiego, żeby znaleźć wskazówki, pomysły i receptury na klasyczne imprezowe przysmaki. Może się jednak okazać, że największą frajdę sprawia wszystkim miska wypełniona gumą Turbo i porównywanie kart z autami. Cytując Erica Carmena „You're mine and tonight, now I've got you in my sights with these hungry eyes”.

impreza w stylu lat 80 dekoracje